Szydełkowy renifer zawitał w moich progach. Trochę pracy, rozkodowanie wzoru i jest. Zapraszam do zobaczenia jak powstawał.
Kończyny, brzuch gotowy - czas zszywania.
Przyszywanie wszystkich elementów zajmuje trochę czasu, ale...efekt jest zadowalający. Jak Wam się podoba?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz